LUZOZĄB. Notatki o Tadeuszu Borowskim i innych poetach okupacyjnych
Tadeusz BorowskiSprawdziły się wszelkie apokaliptyczne wizje świata nienormalnego, ogłupiałego od zbrodni i mordów. Piekło przybrało realne kształty, śmierć stała się zjawiskiem powszechnym, jedynie statystyczną jednostką.
„Pożegnanie z Marią” stanowi autentyczny dokument, graniczący z pedantycznym sprawozdaniem z tamtych lat. Odnosi się ono do czasów, kiedy młody polonista pracował w firmie Pędzich, w składzie materiałów budowlanych na ulicy Skaryszewskiej w Warszawie. Sprawia ono wrażenie reportażu i zawiera mnóstwo elementów autobiograficznych. Stanowi obrachunek z tamtymi „czasami pogardy”, dając obraz z lekka przyciemniony, odpowiednio zbrutalizowany, choć nie pozbawiony rysów poetyckich. Brudna ulica urasta prawie do symbolu okupacyjnych dni, ukazując niepatetyczną stronę apokalipsy. Tam na placu z materiałami budowlanymi, wśród nieustannie cwaniacko kombinujących i węszących za interem ludzi, Borowski zapoznawał się z życiem. Nikt bardziej od niego nie pokazał tego wzajemnego powiązania spraw wielkich z małymi krętactwami, owej charakterystycznej atmosfery okupacji, gdzie bohaterstwo przeplatało się z nikczemnością , a nawet zbrodnią, natomiast brudny handel z poezją. Ten pospolity i wykoślawiony handel dominował nad całością życia miasta, był jego organizatorem i bóstwem, stwarzał okazję do wybicia się - świat przecież należał do ludzi odważnych, ale ta akurat odwaga jest tu synonimem sprytu. Nawet poezja z punktu widzenia ulicy Skaryszewskiej stanowi towar do zbycia. Jest to daleka aluzja do autorskiego tomiku „Gdziekolwiek ziemia” albo tylko autoironiczna uwaga o tej twórczości. ( ... )
Krzysztof Kamil BaczyńskiZmierzał do pełnej intelektualno-moralnej oceny współczesnych mu doświadczeń historycznych, do ich etycznego i historiozoficznego uogólnienia.
Tadeusz Gajcy
Wizyjno-metafizyczny charakter twórczości, uogólnienie tragedii generacji.